• RSS
  • Delicious
  • Digg
  • Facebook
  • Twitter
  • Linkedin
Posted by Cathy - - 5 komentarze

Czas to ogromnie dziwna sprawa. 24 godziny, 7 dni w tygodniu, ponad 4 tygodnie w miesiącu... Wydaje się całkiem sporo chwil, by usiąść, napisać coś, poodpisywać na wszystkie maile, zadzwonić, porozmawiać, zagadać zwyczajnie...
Ostatnio mam wrażenie, że ta kosmiczna liczba 86400 sekund w dobie to jakaś wyssana z palca bajka, bo co jak co, ale moja doba na pewno tyle nie ma. Nie może mieć. To przecież niemożliwe, by z niczym  nie zdążać mając do dyspozycji dziesiątki tysięcy sekund każdego dnia.




I znowu mała reorganizacja bloga. A miało być już tak dobrze.  Na nic się zdaje ustalenie porządku i schematu, gdy najzwyczajniej w świecie brak czasu. Na wszystko.
Od listopada ma to się zmienić. Co prawda w dotknięcie magicznej różdżki przestałam wierzyć ładnych parę lat temu, ale kto wie? Może rzeczywiście doba będzie miała więcej godzin? Albo ja jakimś cudem zorganizuję się w końcu tak, że nawet w tych 24 standardowych godzinach się zmieszczę.
Mam tyle do opisania (zakupowo głównie), tyle do naskrobania, a przeszkadza mi najbanalniejszy z możliwych powodów - CZAS.

(zdjęcie zaczerpnięte ze strony http://www.ronmartin.net)
[ Ciąg dalszy ... ]