W ubiegłym tygodniu udało nam się wyjechać na chwilę do mojej babci na wieś.. Pogoda wspaniała, cisza, spokój i gdyby nie wszędobylskie pająki, których wyjątkowo nie cierpię i mało luksusowe warunki (dość łagodne określenie), to mogłabym powiedzieć, że niczego więcej do szczęścia mi nie potrzeba.
Szkoda, że tak krótko i szybko trzeba było wracać...
Kilka fotek z moją córką w roli głównej (ja, jak zwykle- z drugiej strony obiektywu :) )
Categories: